Doszłyśmy z Heroiką do Wodospadu Zagubionych. Słyszałam trochę o tym miejscu, ale jeszcze nigdy tu nie byłam.
- Wilki powiadają, że gdy spojrzysz w wody tego wodospadu ujrzysz mapę całej watahy lub drogę powrotną. - powiedziałam.
- No to zobaczy co pokaże nam. - powiedziała wadera i podeszła do wody. Spojrzałyśmy w wodę, lecz nic nam się nie przedstawiło, jedynie nasze rozmazane odbicia.
- Coś się chyba zepsuło! - zaśmiałam się. Kiedy tak się śmiałyśmy wraz z Heroiką z mojego suchego żartu, coś poruszyło się w krzakach. Nagle wyskoczyła do nas Yǒnggǎn.
- Co wy tu robicie? - spytała.
- Przechadzałyśmy się po terenach watahy, a ty co tu robisz? - odpowiedziałam waderze. Nagle Heroika powiedziała:
- Ty jesteś Yǒnggǎn prawda?
- Tak, a ty jesteś zapewne Heroika. - powiedziała Yǒnggǎn i podeszła do nas bliżej.
- To co ty tu robisz? - spytałam waderę.
- Uciekałam przed Anubisem, bo bawimy się w berka. Możecie się z nami pobawić jeśli chcecie. - powiedziała pośpiesznie.
- No jasne! - odpowiedziałyśmy. Nagle z tego samego miejsca wyskoczył Anubis.
- To znowu ty! - warknął w moją stronę.
- No wyluzuj! - przewróciłam oczami - a teraz nas goń!
Anubis nie był zafascynowany tym pomysłem, ale w końcu się przemógł i zaczął nas gonić.
<<Heroika? Yǒnggǎn? Anubis?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz