Anubis prawie tam wpadł, nie wiedziałam co siedzi na dole,
nie mogę ryzykować utraty kolejnego wilka, muszę zachować zimną krew.
Rozejrzałam się lekko nerwowo. Złapałam jakiś długi i w miarę gruby kij.
- Anubis spróbuję cię wyciągnąć.
Mocno zacisnęłam zęby na jednym końcu kija a Anubis złapał za drugi.
Jednak basior jest dla mnie trochę za ciężki żeby samemu go wyciągnąć...
- Trzymaj się. - mruknęłam przez zaciśnięte zęby.
<Aseł? sry że krótkie ale nwm o ty tam planujesz z tym potworem, jak dasz się zjeść... to cię chyba zabije .-. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz