- No... w sumie to łapy.
- Łapy?
- No... nie miałam gdzie iść, więc... postanowiłam, że pójdę tam, gdzie mnie łapy poniosły.
- Chcesz dołączyć?
- Pewnie! - krzyknęłam uradowana i poszliśmy do Alfy.
- Anubisie! Mamy nową do Alfy!
- Witam - ukłoniłam się, najniżej jak mogę. Alfa była najwyraźniej zadowolona.
- Czyli to ty chcesz dołączyć?
- Tak - wyprostowałam się - może znajdzie się dla mnie miejsce...?
- Oczywiście - odpowiedział - Rara. Może ją oprowadzisz po naszych terenach?
- Pewnie - odpowiedziała - chodź Roshe. Pokaże ci fajne miejsce - po jej słowach poszłam za nią.
<Rara?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz