środa, 18 marca 2015

Od Yǒnggǎn CD Anubisa

Kiedy Anubis zemdlał, wystraszyłam się nieco. Zawyłam tak, żeby ktoś, ktokolwiek z watahy przyszedł. Na całe szczęście była to Moon. Razem zaniosłyśmy basiora do szpitala pomogłyśmy mu. Kiedy zaczął panikować po pobudce, zaczęłyśmy się śmiać. Kiedy już widział Moon poszła. Anubis podszedł do mnie. Tak, był już ranek.
Ziewnęłam.
- Wiesz, może idźmy spać. - zaproponowałam.
Rozeszliśmy się do jaskiń. Zasnęłam. W południe się obudziłam. Poszłam na polowanie i zjadłam. Spacerowałam sobie, tamtego dnia nigdzie nie widziałam Anubisa. Ciekawe, co tam u niego się stało przez ten jeden dzień.
Potem znów zasnęłam.
Jednak kolejnego dnia pobiegłam do jaskini basiora, był tam. Leżał na legowisku.

< Anubis? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz