Jak zobaczyłam, że to smok alfy z jednej strony się ucieszyłam że nic nam nie będzie a drugie to że może coś się stać drugiemu smokowi.
-Przestań Szczerbatek-krzyknęłam
-Co ty robisz?-zapytał się Elektro
Podeszłam do nieznajomego smoka. Spojrzałam jej w oczy.Smok wziął mnie. I zaczął się przymilać. Czy nic ci nie jest?-zapytałam się smoka a ten wskazał na swoje skrzydło.
Wspięłam się na grzbiet. Zobaczyłam że na skrzydle jest jakaś rana a bardziej jakiś cierń.
Wyjęłam po czym zeszłam.
<Elektro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz