Dużo czasu minęło odkąd widziałam się z Matt'em. Małe były czały czas ze mną. Miały już ponad rok.
- Mamo? Gdzie jest tata?
- Zaraz przyjdzie. - odpowiedałam za każdym razem. Kiedy usłyszałam kroki i zobaczyłam cień wilka podobny do cienia Matt'a podbiegłam mówiąc radośnie.
- Matt, jesteś!
- Matt? Musiałaś mnie z kimś pomylić.
- Przepraszam. - cofnęłam się, a szczeniaki podbiegły do mnie.
- Nic się nie stało. - rzekł pewien siebie.
- Jestem Mystery, a ty?
Nastała chwila ciszy.
- Elektro. - odpowiedział. - Widzę, że masz małe.
- Tak. - powiedziałam podejżliwie.
- Spokojnie, nie masz się co mnie obawiać.
Małe wyraźnie się go bały. Tylko dynamo się nie bał on był wyjątkowy. Jedyny taki. Wszystkie były innej rasy...
< Elektro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz