Spojrzałem na waderę właściwie się zapatrzyłem .
Po chwili się ocknąłem .
- Wiesz muszę już iść... - Powiedziałem
- Ale dlaczego ?
- To tajemnica...
Wyszedłem z jaskini .
Powędrowałem znowu do tej restauracji w której spotkałem potwory. Coś mi nie pasowało bo te bestie wydawały się smutne i w ich oczach widziałem strach .
Znowu spędziłem tam noc .
Rano przed moją jaskinią stała Desna .
- Gdzie byłeś ?
- Tajemnica ....
Spojrzała się na mnie .
- Nie mogę ci powiedzieć .
Nie chciałem jej mówić bo by wszystkim powiedziała a to moja przygoda i wolał bym sam ją przeżyć . A Desna stała i gapiła się na mnie jak by chciała czytać mi w myślach.
<Desna? Sry że długo czekałaś na odpowiedź mam chwilowy zanik weny >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz