wtorek, 31 marca 2015

Od Desny CD Elektro

- jestes zła ? - zapytał
- nie... raczej wstrząsnięta.- popatrzyłam na niebo i westchnełam.
- przepraszam ze nic ci nie powiedziałem , myślałem że w ten sposób bede cie chronił.
- dziękuje. nie musisz mnie chronić ....choć to miłe. faktem jest że przestraszyłam sie tych robotów , ale jeśli im ufasz to.....popprostu uwarzaj okey ?- spojrzałam w jego strone.
- jasne - usmiechnął się do mnie pokazując szereg równych zębów. wow , Jakie on ma łade zęby...takie białe. uzywa jakiś eliksirów czy cuś ? a może to jakies specjalne zioła....?
- Desna ?
- wybacz , zamyśliłam się...- po tych słowach się zaśmiał.
- co cie tak śmieszy ?- fuknęłam , ale zaraz się do niego uśmiechnełam.
- nic , to znaczy , dzisiejszy dzien jest serio świetny.
- tak ...
Niedługo potem ruszyliśmy leśną ścieżką w strone głównego terenu watachy , o tej poże często sa tam tłoki.
- wiesz co elektro ?
- co ?
- ci ufam , a ty mi ?
- jasne- znów się uśmiechnął..................................te zęby ^^
- to dobrze ! jeśłi mi ufasz to mi.. ..eeee...... zaufasz i pujdziesz za mną.
- ale gdzie ?
- do mnie. trzeba miec siły bo rano idziemy do tego wilka z gór..
- a , no tak . zapomniałem.
< Elektro ? takie rozkminy o zebach xd >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz