Przechadzałem się bez większego celu po terenach mojej watahy i rozmyślałem. Chciałbym powiedzieć że moją głowę zaprzątały jakieś bardzo ważne myśli, ale właściwie myślałem co by tu porobić. Nagle usłyszałem za sobą szybkie kroki.
- Dobrze że jesteś! - zawołała Moon, obróciłem się na dźwięk jej głosu.
- Co się stało? - zapytałem z niepokojem. Wadera miała rozczochraną grzywkę i dyszała jak po wielkim wysiłku, widziałem strach w jej oczach.
- Jesteś potrzebny! Chodź! - pociągnęła mnie za sobą. Zdezorientowany pobiegłem za nią.
< Moon? Wymyśl coś >
~ Co ja mam niby teraz napisać ??? XD
Nie wiem, cokolwiek wymyślisz będzie ok :-> Może ktoś atakuje watah? Wojna? Czyja mierć? Morderstwo? Ludzie? Zbuntowame magiczne lisy? Niesubordynacja wojowników? Katastrofa? Demon? Pomysłów sa setki xD
OdpowiedzUsuń~Anubis
Ok mam pomysł , połączę opka Elektro twoje i moje XD
OdpowiedzUsuń