Była noc i wszyscy spali .Usłyszałem głosy . Wstałem po cichu żeby nikogo nie obudzić . Gdy wyszedłem zobaczyłem wilka .
- Kim jesteś ? - Spytałem wadery
- Ty mnie nie pamiętasz , byłeś taki mały .
- O co ci chodzi ?
- Matka nigdy nie zapomni swego dziecka ... - powiedziała z łzami w oczach.
Rzeczywiście skądś znałem tą twarz .
- Jaka matka , wychowali mnie ludzie . - Byłem naprawdę skołowany.
- A zastanawiałeś się skąd cię mieli ?
- Skoro jesteś moją matką to czemu mnie porzuciłaś ?
- Ja cię nie porzuciłam , oni mi ciebie i twoją siostrę zabrali siłą . Twój ojciec poległ gdy nas bronił . A mnie zamknęli w klatce ale się uwolniłam . Od tamtej pory was szukam . Wróć ze mną do domu . - Po tych słowach zaczęła płakać .
- Ale ja nie mogę odejść .
- Ale dlaczego ?
- Bo teraz mam nową rodzinę .
- Naprawdę ?
- Tak , mam dzieci i znalazłem swoją drugą połówkę ... Mizu .
- Musisz mi ich przedstawić.
- Może rano , chciał bym żeby się wyspali .
- Rano wrócę
Wróciłem do jaskini ale nie mogłem zasnąć .
<Mizu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz