Byłam na spacerze po lesie gdy nagle zboczyłam dwa wilki leżące na ziemi . Podbiegłam do nich obydwa były całe we krwi . Nie żyły od dobrych 4 dni zobaczyłam również strzelbę i czułam zapach człowieka .
Zobaczyłam norę , gdy się do niej zbliżyłam usłyszałam ciche popiskiwanie więc zajrzałam głębiej . A tam ... 4 małe szczeniaki jeszcze nawet nie miały otwartych oczu .
Szybko zrozumiałam co tu zaszło .
Te dwa wilki leżące na ziemi to musieli być ich rodzice .
- Pewnie bronili was przed człowiekiem .
Nie mogłam ich zostawić na pastwę losu więc je zabrałam żeby pokazać reszcie watahy co znalazłam .
<Ktoś ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz