Byłam na spacerze usłyszałam szelest w zaroślach . Podeszłam powoli . Zarośla rozsunęły się potem zobaczyłam 6 małych pyszczków . Takich stworzeń nigdy nie widziałam . Wydawało się że każde jest innego żywiołu .
Wszystkie się na mnie patrzyły . Odwróciłam się i poszłam do jaskini. A gdy się odwróciłam znowu je zobaczyłam . Wszędzie za mną chodziły . Postanowiłam spytać się mamy co to za stworzenia .
- Mamo mogę się ciebie o coś spytać ?
- Tak , o co chodzi ?
- Widzisz chodzą za mną dziwne stworzenia . Są na dworze .
Gdy Moon wyszła na dwór i zobaczyła te stworzenia zaniemówiła.
- Sophie czy ty wiesz co tu przyprowadziłaś ? - Powiedziała szczęśliwa patrząc na mnie .
- Nie
- To są bogowie .
Z niedowierzaniem popatrzyłam się na mamę .
- Poczekaj chwilkę .
Mama poszła do jaskini a 2 stworzonka za nią .
Z jaskini wyszedł Picallo i Stream .
- Łał jakie fajne - powiedziała Stream i podeszła do jednego stworzonka .
Picallo podszedł do ogniowego i pogłaskał go .
- Musimy iść bo tata na nas czeka . - Powiedział Picallo i poszedł z Stream na polanę . Za nimi poszły 2 zwierzątka . I do mnie podeszły dwa .
Po chwili wróciła mama .
- Gdzie zniknęły 2 ? - spytała .
- Poszły za Stream i Picallo .
- Spójrz tutaj .
Pokazała mi starą księgę a dokładnie zdjęcie .
To są wszyscy bogowie .
Te dwa które stoją za mną to Espeon i Umbreon czyli bogini dobra i bóg zła . Te które poszły za Stream i Picallo to Flareon i Glaceon czyli bóg ognia i bogini lodu.
A te obok ciebie to Sylveon czyli bogini miłości i Eevee stworzyciel wszystkich bogów i całego wszechświata .
<Ktoś ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz