Trochę zdziwiło mnie pytanie alfy. Ale nie odpowiedzenie byłoby niegrzeczne. Więc co miałam zrobić? Powiedziałam.
- Zobaczyłam go gdy polował. Powiedział mi, że nie ma watahy, więc zaprosiłam go tutaj.
Moon jednak dalej była niepewna.
- A czy tobie on nie wydaje się być... Niespokojny? – Zapytała cicho.
- Raczej nie... No może troszkę. Ale to pewnie dlatego, że ma zły dzień.
< Moon? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz