Widziałem, że wadera nie wie co odpowiedzieć. Więc postanowiłem jej to wytłumaczyć.
- Jesteś na terenie watahy. - dodałem.
- Rozumiem. Mam odejść? - zapytała.
- Jeżeli chcesz to dołącz. - odpowiedziałem.
- Z wielką chęcią! - wadera się ożywiła. Zaprowadziłem ją do jaskini alf. Tam chwilę poczekałem i wadera wyszła z Moon.
- Mógłbyś oprowadzić Desnę? - zapytała.
- Oczywiście. - odpowiedziałem. Odeszliśmy.
- Czyli nazywasz się Desna?
- Tak. A ty?
- Matt. - odpowiedziałem.
Kiedy już ją oprowadziłem skoczyłem do jaskini...
- Od kiedy tu jesteś?
- Jakiegoś czasu.
< Desna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz