opo na konkurs :
Siedziałam sobie z Kaysie na jednej ze skał przy jeziorze wschodu . Podziwiałyśmy cudne widoki rozciągających się dookoła nas pasm górskich . Byłam zadowolona z siebie że małej się tu podoba . Zaraz miało się ściemnić a nocą.......cóż , nocą jest tu po prostu nieziemsko . Z miejsca w którym jesteśmy najlepiej bowiem widać gwiazdy . Obserwowałam jak mała goni za żabą aż straciła równowagę i z pluskiem wpadła do wody .
Zaniosłam się śmiechem i również wskoczyłam do wody . Zaczęłyśmy się chlapać i gonić gdy nagle mała znieruchomiała i z zachwytem spojrzała w górę. Zajęte zabawą nawet nie zauważyłyśmy że już się zaciemniło . Dzisiejsze niebo było wyjątkowo piękne , bez żadnej chmurki . Dodatkowego uroku dodawały świetliki latające w powietrzu i cykanie świerszczyków gdzieś nieopodal. To był cudowny wieczór ♥ nie dorównywał może tamtemu ale i tak był piękny ...
Postanowiłyśmy że już wrócimy gdyż za 3 godziny miało świtać. Wracałyśmy przez las z którego najłatwiej było dostać się do naszej jaskini. Byłyśmy już w połowie drogi gdy usłyszałam jakiś szelest. Od razu wyostrzyły mi się wszystkie zmysły i zaczęłam się rozglądać .
-hah ! widzę że dorobiłaś się szczeniaka na starość co ? phf....- zorientowałam się że wilk cały czas był nad nami , a właściwie na drzewie.
-kim jesteś ? - zapytałam bojowo
Wilk nie odpowiedział
-kim kolwiek jesteś wynoś się z tą!!!!!
-bo co ? to nie moja wataha !?
-dokładnie !
- nie boje się twojej watahy .... ty sama też się kiedyś nie bałaś !!! zmiękłaś !!! ale jeszcze cię odzyskam !!!
potem jeszcze dodał
- powybijam twoją watahę co do łapy ...... a ty mi w tym nie przeszkodzisz ....
Potem odszedł , a ja nie rozumiejąca co się właściwie przed chwilką stało patrzyłam się pustym wzrokiem w miejsce skąd przed chwilą było słychać wilka.
Kaysie popatrzyła na mnie przestraszona i zapytała :
- kto to był....?
odwróciłam się w jej stronę szczerze przerażona i odpowiedziałam
- nie mam bladego pojęcia , ale ..........coś czuje że już nie dułgo się dowiemy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz