poniedziałek, 16 lutego 2015

Od Mizu CD Toro

Gdy uczyłam szczeniaki jak mają się zachowywać podczas walki przyszedł Toro i zapytał się mnie za ile skończę lekcje bo chciałby, gdzieś mnie zaprowadzić. Powiedziałam mu, że za 15 min. kończę więc niech chwilę poczeka. Gdy skończyłam lekcję poszłam szybko do Toro. Po drodze zobaczyłam Zorze jak smacznie śpi razem z promykiem u boku. Więc, gdy dotarłam do jaskini gdzie czekał na mnie Toro powiedziałam mu, że jestem gotowa. Więc wziął mnie poszliśmy razem. Gdy tak szliśmy zapytałam się, gdzie idziemy. A on że to niespodzianka- odpowiedział. Nagle zawiązał mi na oczy przepaskę i powiedział, że mam mu zaufać. Gdy weszliśmy poczułam, że coś się wydarzy.
-Możesz zdjąć już przepaskę-odpowiedział.
Po zdjęciu opaski zauważyłam piękne miejsce, gdzie promienie księżyca wpadły prosto na stół na którym było jedzenie.
Zapytałam się z jakiej to okazji-zapytałam zachwycona
A Toro na to?

<Toro?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz