wtorek, 4 października 2016

Od Rary CD. Oriona

Poczułam, że się rumienię. Dobrze przynajmniej, że mam futro, które to ukryje. Zresztą, nie należą mi się takie komplementy. Jestem zwykłą wilczycą, nie jakąś księżniczką. W dodatku nie jestem nawet czystej krwi wilkiem...
- Nie jestem księżniczką, tylko zwykłą waderą, Omegą - mruknęłam.
I utalentowaną Pustelniczką, i Wilkiem Pradawnej Pieśni - usłyszałam w głowie głos Dziub-Dziuba.
Cicho - warknęłam do wróbla w myślach.
- Może i tak - odpowiedział Orion. - Ale dla mnie i tak jesteś księżniczką.
- Eh... no... dziękuję - wyjąkałam nieco zmieszana, rumieniąc się jeszcze bardziej. - To... idziemy na tę przechadzkę?
- Oczywiście, jak tylko sobie życzysz.
Posłałam basiorowi słaby uśmiech, bo tylko na tyle było mnie w tamtej chwili stać. Zaczęłam iść wzdłuż wody, a Orion potruchtał za mną, niczym prywatny obrońca.
<Orion? Brak weny xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz