I wtedy zaburczało mi w brzuchu. Ma wyczucie skubany.
-No najwidoczniej najpierw coś zjemy-odpowiedziałem-o ile nie masz nic przeciwko.
-To chodźmy coś upolować-odpowiedziała Rara.
Przeszliśmy kawałek i zobaczyliśmy dorodnego jelenia.
Obydwoje bez słów schowaliśmy się w krzaku obok.
-Nie masz zamiaru jakoś go tu zagonić?-zapytała.
Spojrzałem na nią i powiedziałem-Jasne ,że mam, nie chce za nim latać przez pół lasu.
-To ja może go spłoszę w twoją stronę?-zapytała wadera.
Wszystko było mokre,przed chwilą przestało padać ,więc jedna błyskawica nic nie podpali.
-Nie trzeba-powiedziałem i przywołałem błyskawice,która uderzyła kawałek
za jeleniem.Spłoszone zwierze pobiegło prosto w naszą stronę.
Razem rzuciliśmy się na niego gdy był wystarczająco blisko i powaliliśmy
na ziemię.Wbiłem mu pazury w brzuch i poraziłem prądem. Jeleń przestał
się ruszać a ja uśmiechnąłem się do Rary.
-Smacznego-powiedziała.
-Poczekaj chwi...-powiedziałem ale w połowie zdania wadera ugryzła jelenia w brzuch i od razu odskoczyła od niego.
-Co jest?-zapytała wadera sepleniąc.
-Żałuj,że się teraz nie widzisz -powiedziałem śmiejąc się-ugryzłaś go od razu po porażeniu prądem,to nie było mądre.
-Mogłeś mnie ostrzec,jeszcze nie jadłam "elektrycznego" jelenia-powiedziała,a ja dalej się śmiałem-i przestań się śmiać!.
Zakryłem pysk łapą i powiedziałem-próbowałem ale od razu się na niego rzuciłaś.
-Już mogę?-zapytała wadera,mówiąc już normalnie.
-Raczej tak-odpowiedziałem i ugryzłem jelenia.
Zjedliśmy go razem i ruszyliśmy w stronę jaskini Moon.
-Boli język?-zapytałem.
-Nie ,już nie-odpowiedziała.
-Żałuj że nie widziałaś swojej miny wtedy-powiedziałem śmiejąc się-jak piesek któremu ktoś właśnie zwinął szynkę sprzed nosa.
-Widzę lubisz się nabijać z innych?-zapytała.
-Nie,ja się z ciebie nie nabijam,po prostu lubię się śmiać,ale jeśli to cie denerwuje to przestane-odpowiedziałem.
-Nie,w sumie,pewnie wyglądałam wtedy śmiesznie,a jak teraz zastanowię się nad tym jak brzmiałam,to i mi chce się śmiać-powiedziała i się
zaśmiała.
-Ładny masz śmiech-powiedziałem.
-Dziękuje-powiedziała wadera.
-Jesteśmy-powiedziałem wskazując jaskinie Alfy-poczekam tu na ciebie.
-Nie musisz-odpowiedziała.
-Nie mam nic lepszego do roboty,jakbyś czegoś chciała to mnie zawołaj,postoje przy wejściu.
<Rara?>
Kire proszę pamiętaj o "ę" i rób odstępy po przecinkach i kropkach. Ah no i jak kończysz zdanie które wypowiada wilk to kończ je kropką, a potem myślnikiem np.
- Ładny masz śmiech. - powiedziałem.
- Dziękuję. - powiedziała wadera.
Odstęp po myślnikach wygląda estetycznie, ale nie jest konieczny, podaruję.
(Nie, nie poprawiam interpunkcji, bo mi się nie chce i nie jest to moje zadanie.)
W sumie to chyba powinno wyglądać tak:
OdpowiedzUsuń- Ładny masz śmiech - powiedziałem.
Kropkę przed myślnikiem daje się w sytuacji, kiedy wyrażenie po myślniku nie odnosi się wypowiedzenia, np.:
- Wezmę ten. - Wadera pokazała nieduży, różowy wisiorek.
Ale to chyba nie jest poważny błąd, zresztą sama go kiedyś popełniałam ;D
- Heroica
Rzeczywiście jak robisz przerwy między myślnikami to jest wyraźniej i estetyczniej ~Poison
OdpowiedzUsuńPs Anubisie nie wiedziałam że masz dostęp do moich postów xd
Ja mam dostęp do wszystkiego ... Jestem Bogiem xd
UsuńxD
Usuń